Proponujemy znowu coś kojącego i wyciszającego. Tym razem małe drewniane pudełeczko i kilka blaszek...KALIMBA. Potrafi oczarować swoimi dźwiękami i łatwo ją opanować, gdyż gra się na niej intuicyjnie. Znajomość nut jest tu zbędna. Jest ona niewielkich rozmiarów, co jeszcze bardziej może do niej zachęcić. Kalimbę można zabrać ze sobą wszędzie i wszędzie będzie mile widziana. Ten afrykański instrument, podobnie jak dzwonki, należy do idiofonów, z tym że szarpanych. Na kalimbę składają się: deseczka lub pudło rezonansowe i różnej wielkości blaszki (ich liczba oscyluje między 5 a 25) i co ciekawe nie ma sztywnych reguł, według których powinna być strojona. Grając na kalimbie przeważnie trzymamy ją w rękach (rzadko kładziemy na jakieś podłoże ze względu na rezonowanie pudła) i wprawiamy w ruch jej blaszki kciukami (czasami i palcami wskazującymi).

A może sam zaczniesz grać na kalimbie? Posłuchaj i spójrz, jakie to proste...

The Sound of Silence

My Heart Will Go On

Somewhere over the rainbow

kontakt3